Czy wartą być stewardesą/stewardem?
Drugi raz pojawia się na moim blogu wpis, który bezpośrednio nie dotyczy naszego życia. Życia stewardesy. Od czasu do czasu będą się takie wpisy pojawiały. Spowodowane jest to tym, iż coraz więcej osób tutaj zagląda i wiem, że oczekują jeszcze innych treści niż tylko i wyłącznie nasze życie. Piszą mi, że także chcieliby poznać nas wszystkich. Myślę, że na to przyjdzie jeszcze czas. Dużą ilością czytających są oczywiście osoby, które znamy My lub które znają Nas.
Dzisiaj przewodnim tematem jest bycie stewardesą?
Nie jedna osoba może się domyślać, czytając moje wpisy, że życie stewardesy to tylko loty. Opisuję tutaj, że Żona jest non stop to w Tokio, to w Nowym Jorku czy Los Angeles lub w Pekinie. Rzadko opisuję Wam ile jest takich lotów, że stewardesa ma dość i na drugi dzień mówi, że nie ma ochoty iść do pracy. Nie ma co ukrywać, nie każdy do tego zawodu jest stworzony lub mówiąc otwarcie, nie każdy się do tego zawodu nadaje. Pasażerowie są różni, więc nerwy i język trzeba mieć zawsze na wodzy.
Kolejną rzeczą jest to, że rozstania na kilka dni są niekiedy ciężkie. Dotyczy to głównie stewardes, które po urodzeniu dziecka wracają do pracy. Przeżywają one bardzo rozstania ze swoimi dziećmi, a przede wszystkim z tymi nowo narodzonymi. Dodatkowo stewardesy obawiają się pójścia na zwolnienie lekarskie. Spowodowane to jest tym, iż zasada w tym zawodzie jest jedna. Nie latasz nie zarabiasz. Często stewardesy skarżą się na zmęczenie fizyczne. Spowodowane to jest po części pracą w różnych strefach czasowych. Kiedyś opiszę to Wam dokładnie jak to wygląda na przykładzie mojej Żony.
Należy tutaj wspomnieć także o czasie pracy. Jest on inny niż standardowy. Personel latający nie pracuje poniedziałek-piątek i u nich nie ma zasady. Piątek-weekendu początek. Bardzo często weekend jest w środku tygodnia. Natomiast w sobotę czy w niedzielę jest się w pracy. Tak samo może być ze świętami czy z tzw. długimi weekendami.
A co jest extra? Wiadomo możliwość latania i bycia, bo nie zawsze zwiedzania w różnych częściach świata. Poznawania tego świata, oczywiście jeśli tylko są takie możliwości. I to co najbardziej uwielbiają kobiety. Nie ważne gdzie są to, zawsze kochają zakupy. Ta praca im to ułatwia. Aby te zakupy były możliwe to jeszcze musi tu być temat zarobków. Ile zarabiają stewardesy? Podobno najlepiej na świecie zarabiają stewardesy Emirates. A więc jeśli ktoś by chciał aplikować do Emirates, to tutaj jest ogłoszenie. Natomiast tutaj załączam ogłoszenie do pracy razem z moją Żoną, czyli do LOT SA.