Skip to content
Menu
Mąż Stewardesy
  • Strona główna
  • Kim jesteśmy
  • Mazury ach Mazury
  • Zaczęło się… kolejny sezon
  • Szkoła
  • W końcu Seul
  • Paryż
  • Podsumowanie 2020
  • Dopadło i mnie
  • Chicago
  • Szkoła i COVID
  • Majowy Seul
  • Kolejne wakacje
  • Żyjemy
  • Nowy rok, nowe wyzwania
Mąż Stewardesy

Strajk czyli luzik

Napisano dnia 10 kwietnia 201922 stycznia 2020

Szkoła nie pracuje, więc Chłopcy mają namiastkę dłuższych ferii wiosennych. Przez strajk oraz egzaminy ósmoklasisty i gimnazjalne do szkoły z małymi przerwami Chłopaki wrócą na dobre dopiero 6 maja. I znowu kilka dni nauki i wyjazd na wycieczkę.

W tym roku K jedzie na trzydniową wycieczkę do Gdańska, czyli nad morze, a T jedzie na dwa dni w Góry Świętokrzyskie. Po drodze jeszcze pewnie kilka sprawdzianów oraz tzw. trzecioteścik. Obecnie Chłopcy więcej grają i przebywają z kolegami w różnych domach niż cokolwiek robią jeśli chodzi o rzeczy szkolne. Nie ma co ukrywać number one is Fortnite game.

Wspominałem, że K był z Mamą u lekarza z kolanem. Okazało się, tak jak przypuszczaliśmy, że to nic wielkiego ale coś tam jest. Zdarza się to podobno częściej u dziewczynek w tym wieku niż u chłopców, ale występuje w tzw fazie wzrostu. Lekarz był zdziwiony, że w tym wieku coś takiego wystąpiło. Jest to uraz rzepki, gdzie przyczyną jest szybki wzrost dziecka. Nic się z tym nie robi. Trzeba tylko smarować i czekać. Kupiliśmy plastry na kinezjotaping. Zobaczymy jakie będą efekty. Mecz już w sobotę.

M wróciła ponownie z krótkiego rejsu europejskiego. Szybki lot i powrót do domu, do Chłopaków. Miał być lot wprowadzający aby latać na Boeingu Max, ale niestety samoloty uziemione i jak na razie latanie na 737 oddala się w czasie. Teraz dni na tzw stand by, a po weekendzie wylot do Newarku. Już kiedyś pisałem, Newark to drugie lotnisko w Nowym Jorku. Miałem przyjemność kilka razy tam lądować i stamtąd jechać do znajomych do Reading. Serdecznie ich pozdrawiam. Hotel, w którym mieszka M jest super umiejscowiony, gdyż 20 minut jazdy autobusem i dojeżdżamy na Manhattan. Dodatkowo obok hotelu są wszelkie sklepy, gdzie można zrobić zakupy do domu.

A w najbliższy weekend mamy odwiedziny naszych serdecznych znajomych z Tomaszowa. Przyjeżdżają z synem na zawody w karate. Będziemy trzymać kciuki. Nie pokibicujemy mu, gdyż K i T mają mecze w sobotę. A nie ukrywam obejrzelibyśmy na żywo zawody w karate, tym bardziej, że mamy komu kibicować. A dodatkowo Chłopcy nigdy nie widzieli jak się walczy na macie w karate.

Ostatnie wpisy

  • Tomas i Ja
  • Nowy rok, nowe wyzwania
  • Żyjemy
©2023 Mąż Stewardesy | Powered by SuperbThemes & WordPress