Skip to content
Menu
Mąż Stewardesy
  • Strona główna
  • Kim jesteśmy
  • Mazury ach Mazury
  • Zaczęło się… kolejny sezon
  • Szkoła
  • W końcu Seul
  • Paryż
  • Podsumowanie 2020
  • Dopadło i mnie
  • Chicago
  • Szkoła i COVID
  • Majowy Seul
  • Kolejne wakacje
  • Żyjemy
  • Nowy rok, nowe wyzwania
Mąż Stewardesy

Szkolenie

Napisano dnia 28 marca 201922 stycznia 2020

Jak już Was informowałem cały czas staram się łączyć starą pracę, czyli prowadzenie działalności gospodarczej i nową rzeczywistość.
   W nowej pracy przyszło mi uczestniczyć w szkoleniu wyjazdowym poza Warszawę. Pierwszy raz od kilku lat wyjechałem z domu, pozostawiając chłopaków i żonę. Zawsze to moja żona wyjeżdżała a tato zawsze był. I tu przyszły lekkie schody.
Stewardessa ma w planach nocowanie w Budapeszcie a maż wyjazd na szkolenie poza Warszawę. Jak tu rozegrać całą sytuację? W takich momentach pojawia się rodzina. Rodzina mojej żony, na którą w takich sytuacjach można zawsze liczyć. Ciocia chłopaków wspólnie z wujkiem postanowili zaopiekować się na noc synkami. Młodszy z racji złej pogody i braku dogodnych warunków miał odwołany trening, natomiast starszy miał zorganizowany dowóz i przywóz przez rodziców kolegów.   Sytuacje takie będą nam się zdarzać coraz częściej. Ale jak na razie przy pomocy rodziny dajemy radę.
U nas w Warszawie brzydka pogoda, a żona z Budapesztu przesyła piękne zdjęcia. Zdążyła jeszcze wyjść na krótki spacer po mieście.

Ostatnie wpisy

  • Tomas i Ja
  • Nowy rok, nowe wyzwania
  • Żyjemy
©2023 Mąż Stewardesy | Powered by SuperbThemes & WordPress