Życie rodziny Stewardesy. Koncert w Klubie Stodoła. W ostatnią sobotę wyruszyliśmy jak młodzi i gniewni do Klubu Studenckiego Stodoła na koncert zespołu Dżem.
Kategoria: Bez kategorii

Dlaczego doba ma tylko 24h?
Życie rodziny Stewardesy.
Dlaczego doba jest taka krótka i ma tylko 24h? Patrząc na mnie, to brakuje mi co drugi dzień minimum 2 lub nawet 3 godziny aby wszystko zrobić.

Myślami o świętach
Życie rodziny stewardesy.
Cały czas jesteśmy myślami o okresie świątecznym. Myślimy o grudniowym planie pracy. Wprawdzie do świątecznego miesiąca jeszcze dwa tygodnie ale nasze myśli są skupione na tym, że kolejny raz mamy rozwalone Święta Bożego Narodzenia.

Życie codzienne
Życie rodziny stewardesy.
Nasze życie codzienne. Tytuł dzisiejszego wpisu nawiązuje w pewnym sensie do zdjęcia załączonego przy wpisie. Jeszcze kilka ładnych late temu, większość, przede wszystkim Pań, Dziewczyn pisało pamiętniki. A dzisiaj???

Long weekend
Życie rodziny stewardesy.
Long weekend przyszedł do nas szybko i tak jak przyszedł tak się skończył.

WAW-BUD-ICN-BUD-WAW.
Życie rodziny stewardesy.
WAW-BUD-ICN-BUD-WAW. Całość oznacza destynację na którą poleciała Żona. Wyleciała z Warszawy w sobotę jako pasażer. Nocleg w Budapeszcie. W niedzielę wylot z Budapesztu do Seulu. Tam dwie noce i w środę rano czasu lokalnego wylot do Budapesztu. Kolejna noc w Budapeszcie i w czwartek powrót do Warszawy.

Piłkarska niedziela
Życie rodziny stewardessy.
U nas dzisiaj niedziela pod kątem zmagań piłkarskich. Kapi grał swój kolejny mecz. Czy był to kolejny? Trudno powiedzieć. Był to jego trzeci mecz w nowym klubie a zarazem pierwszy w I drużynie.

Wracam do bloga
Pisanie bloga ostatnimi czasami idzie mi strasznie pod górę. Za każdym razem jak mam coś skrobnąć to czas mi się strasznie wydłuża. Żona aż mi zwraca uwagę, że zaniedbuję bloga. Mówi mi, że muszę się poprawić.

Wpis to rzadkość…
Zaczynam dzisiejszy wpis od narzekania. Niestety moje wpisy i wypociny są rzadkością. Obiecałem kiedyś co niektórym, że będę pisał częściej. Tak się nie dzieje. Obecnie piszę raz na tydzień lub rzadziej.